Na rynku mieszkaniowym obserwujemy urealnienie cen
Rok 2025 na rynku nieruchomości w Polsce zapowiada się jako czas większej elastyczności, zarówno ze strony sprzedających, jak i kupujących. Ceny ofertowe w wielu miastach zaczynają się dostosowywać do rzeczywistych warunków rynkowych, a liczba dostępnych mieszkań wciąż rośnie. Co to oznacza dla osób planujących zakup nieruchomości i czy jest to dobry czas na taki krok?
Portal Nieruchomosci-online.pl przeanalizował, jak wyglądała sytuacja na rynku wtórnym w IV kwartale 2024 roku. Okazuje się, że sprzedający muszą być otwarci na to, co mogą zaproponować kupujący, jeśli zależy im na finalizacji transakcji. Skończył się na rynku nieruchomości czas cen oderwanych od rzeczywistości.
Mniejszy popyt, niższe ceny
Sprzedający coraz częściej obniżają ceny ofertowe, by dostosować je do realiów słabnącego popytu. Szczególnie widoczna jest tendencja spadkowa w przypadku mniejszych mieszkań, takich jak kawalerki czy lokale dwupokojowe. Z danych portalu Nieruchomosci-online.pl wynika, że średnie ceny mieszkań jednopokojowych w miastach wojewódzkich w IV kwartale 2024 roku były niższe o 1-3 proc., a w niektórych miastach spadki były szczególnie wyraźne. Przykładem mogą być kawalerki w Warszawie, Białymstoku, Gdańsku czy Katowicach, gdzie właściciele zdecydowali się szybko dostosować ceny do zmieniających się warunków rynkowych.
Chociaż wciąż zdarzają się przypadki, w których ceny ofertowe wzrosły, to w większości miast widać trend stabilizacji lub spadku cen. Warto zaznaczyć, że w miastach takich jak Kraków, Poznań czy Toruń średnie ceny mieszkań zmieniły się w granicach 1 proc., co oznacza stabilizację.
Większe mieszkania wciąż drożeją
Ciekawym zjawiskiem na rynku nieruchomości są mieszkania trzypokojowe, które wciąż wykazują tendencję wzrostu cen. Chociaż różnice nie są spektakularne (zwykle wynoszą 2-3 proc. w skali kwartału), to nadal widać, że sprzedaż większych mieszkań nie zwalnia tempa. Jest to o tyle zaskakujące, że takie nieruchomości teoretycznie powinny być mniej pożądane, ze względu na wyższe ceny oraz mniejsze zainteresowanie ze strony młodszych osób, które zaczynają swoją przygodę z wynajmem lub zakupem mieszkań. Prawdopodobnie więc większego lokum szukają rodziny.
27 proc. ogłoszeń więcej
W IV kwartale 2024 roku liczba ofert mieszkań na rynku wtórnym wzrosła o 5 proc. w porównaniu do III kwartału. Co ciekawe, porównując czwarty kwartał 2024 roku z analogicznym okresem 2023 roku, liczba ogłoszeń jest większa aż o 27 proc.
Taki skok w dostępności mieszkań jest efektem m.in. zakończenia programu Bezpieczny Kredyt 2 proc., który ograniczył ofertę nieruchomości. W odpowiedzi na wyhamowanie popytu wielu właścicieli zdecydowało się wystawić swoje mieszkania na sprzedaż. Ponadto, wśród osób, które wcześniej kupiły lokale w celach inwestycyjnych coraz częściej pojawia się chęć sprzedaży, ponieważ ceny nieruchomości przestały rosnąć, więc nie ma nadziei na wyższy zysk.